Vel Satis w Bodzentynie
Vel Satis w Bodzentynie
Panowie, nadal szukam Velka. Byłem w Bodzentynie woj. świętokrzyskie. Auto wygląda jakby płynęło morzem do Polski. Przywiezione na naczepie ciężarówki gdyż na kołach raczej z Francji nie byłoby w stanie przyjechać. Nie ma całej części, wnętrze wygląda strasznie jakby ktoś obornik nim na pole woził. Liczne wgnioty w karoserii, brak prawego wkładu lusterka, grill potrzaskany z jednej strony, siedzenia popękane, wnętrze komory silnika jakby opryskane ze szlamu, osłony plastikowe nie trzymają, przednia szyba popękana w 3 miejscach /dół po lewej i prawej oraz duży odprysk na środku/ zakwalifikowana do wymiany. Uczulam gdyby się ktoś wybierał. Auto raczej tylko w cenie silnika choć i tego nie jestem pewien. Jakoś jedzie ale ABS się świeci na wyświetlaczu. Szukam dalej.
Velki mi się po prostu podobają ...
Re: Vel Satis w Bodzentynie
Czy to ten?
https://www.otomoto.pl/oferta/renault-v ... CK6qN.html
Jeśli tak, to już oglądając zdjęcia odechciewa się to oglądać. Z zewnątrz porysowany, tylny słupek przy drzwiach chyba uszkodzony, wnętrze syf, podsufitka wisi, brak wyposażenia (golas), felgi pod kołpakami zardzewiałe, tylna klapa źle wyregulowana i wiele wiele innych pierdół. Sam sprzedawca pisze, że "stan dobry", a to u handlarza oznacza złom.
https://www.otomoto.pl/oferta/renault-v ... CK6qN.html
Jeśli tak, to już oglądając zdjęcia odechciewa się to oglądać. Z zewnątrz porysowany, tylny słupek przy drzwiach chyba uszkodzony, wnętrze syf, podsufitka wisi, brak wyposażenia (golas), felgi pod kołpakami zardzewiałe, tylna klapa źle wyregulowana i wiele wiele innych pierdół. Sam sprzedawca pisze, że "stan dobry", a to u handlarza oznacza złom.
Re: Vel Satis w Bodzentynie
Tak, to ten. Dokładnie, zapomniałem napisać o podsufitce, miała przygody jakby "podwodne" - cała pomarszczona. Tylny słupek walnięty dość porządnie.
Velki mi się po prostu podobają ...
Re: Vel Satis w Bodzentynie
No właśnie, już ze zdjęć można oszacować, że trzeba włożyć kilka tysięcy, żeby to jakoś wyglądało, a to dopiero początek, bo jeszcze zostaje silnik, skrzynia, zawieszenie, hamulce i pewnie klimatyzacja. Nie lepiej poszukać czegoś w większym budżecie i o wiele bardziej zadbanego?
-
- Forumowicz
- Posty: 498
- Rejestracja: 02 gru 2017, 17:46
- Skąd: Elbląg
- Rok: 2006
- Silnik: 3.5 V6
- Drugie auto: Jaguar x300 4.0
Re: Vel Satis w Bodzentynie
Przecież niedawno były powodzie we Francji.